Diabllo aka Coorby specjlanie dla CubeStage.pl

известные картины и новости из мира искусства

1.    Na początek to co najprzyjemniejsze - rok się kończy, a Twój kalendarz imprezowy pękał w szwach! Cieszą Cię takie "tłuste lata" ?


Rok 2011 był dla mnie wyjątkowo udany , mimo ,że na początku wydawało mi się ,że będzie inaczej. Powodem do obaw był fakt  ,że z końcem 2010r. zakończyłem rezydenturę w klubie Arena w Izbicy Kujawskiej i zastanawiałem się co dalej. Przez prawie 20 lat głównie rezydowałem w klubach i pierwsza myśl która przyszła mi do głowy to było poszukanie nowego klubu gdzie mógłbym dalej grać na stałe. Jednak po dłuższym zastanowieniu wybrałem drugą opcję jaką jest tournee po  klubach oraz  imprezach klubowych. Dziś wiem, że była to dobra decyzja. Miałem przyjemność zagrać na wielu imprezach oraz eventach. Bardzo mile wspominam  enTrance  i  Independance 2011, jednak szczególnie mile wspominam Sunrise Festival  ponieważ oprócz tego, że mogłem tam zaprezentować swoje sety  to także w trakcie festivalu oficjalnie wstąpiłem w szeregi Mdt Agency. Mam nadzieję , że nadchodzący rok będzie podobnie udany .


2.    Można powiedzieć, że na nowo rozwijasz skrzydła, Twoja ścieżka doskonałego rezydenta przeszła w tournee po Polsce- jak reagują na Twoje występy ludzie w różnych klubach?

Każdy klub to inna publika , inne gusta muzyczne, szczególnie teraz kiedy w wielu klubach dominuje muzyka komercyjna. Dostosowanie się z repertuarem do wymagań klubowiczów nie jest łatwe tym bardziej, że moim ulubionym gatunkiem jest trance. Dlatego też bardzo się cieszę , że muzyka klubowa cały czas ewoluuje a co za tym idzie granice między muzyką trance i house są coraz mniej zauważalne. Pozwala mi to na nieograniczone łączenie obu tych gatunków w moich setach, a dodatkowo  w połączeniu z największymi, a przez to znanymi klubowymi hitami jest doskonałą receptą na pełen parkiet. Nie ukrywam ,że  bardzo przydatne jest dla mnie doświadczenie jakie zdobyłem rezydując w klubach. Nie wstydzę się także użyć w klubie mikrofonu , co dla wielu jest zbrodnią, a według mnie użyte w odpowiedni sposób jest świetnym sposobem na kontakt z publicznością i jest jedną z podstaw do stworzenia klimatu w trakcie każdej imprezy.


 

3.    Gdzie odczuwasz większą sympatię publiki – w klubach czy na większych cyklicznych eventach?

Spotykam się z wieloma wyrazami sympatii w zarówno w klubach jak i na eventach .
Myślę, że przeważają jednak eventy ponieważ większość osób bawiących się na tego typu imprezach wie po co przyjechała na tą imprezę , interesuje się w większym lub mniejszym stopniu muzyką klubową i przez to potrafią docenić pracę dj-a. Oczywiście w klubach też tak jest ale nie zawsze, szczególnie dotyczy to klubów gdzie dominuje muzyka komercyjna.


4.    Czy według Ciebie clubbing przeszedł znaczną transformację od czasów Twoich początków?

W momencie kiedy zaczynałem grać królowało disco , bardzo popularne były jeszcze przeboje lat 70 i  80. Pierwsze klubowe rytmy na dobre zaczęły się pojawiać pod koniec lat 90-tych i wtedy też według mnie zaczęła się  transformacja muzyki klubowej , stawała się ona coraz bardziej popularna , zaczęła coraz bardziej ewoluować , pojawiły się nowe gatunki, zaczął się zmieniać styl bawienia się , myślę, że każdy pamięta np: czasy białych rękawiczek. Zaczęto też organizować pierwsze klubowe eventy. Zaczęła się też prawdziwa transformacja techniki , szczególnie jeśli chodzi o sprzęt dla dj-i. Kiedy zaczynałem grać to grało się głównie z kaset , później były  vinyle i płyty cd. Dziś dominuje soft, laptop i kontroler, zestaw którego osobiście nie używam ale z czasem kto wie. Dziś też mamy coraz lepszy dostęp do internetu, a to daje nam coraz lepszy  dostęp do muzyki. Poprzez brak ograniczeń , możliwość grania tylko z laptopa nastała też moda na bycie dj-em. Pojawiło się wielu młodych utalentowanych dj-i którzy podchodzą do tej sztuki z pasją i słychać to w ich setach.. Niestety pojawiło się też wielu dj-i którzy traktują tą sztukę tylko jako kolejne źródło dochodu , co również  słychać w ich setach i przez to ma to negatywny wpływ na wizerunek prawdziwego dj-a. Do dziś pamiętam wycieczki do Berlina po nowe płyty aby móc zaskoczyć czymś czego nikt nie ma albo długo nie będzie miał. To była taka tajna broń w rękach dj-a. Dziś ciężko zaskoczyć klubowiczów repertuarem, trzeba mocno się starać aby zdobyć coś unikatowego. Aby zaskakiwać można również samemu zacząć zgłębiać tajniki produkcji muzyki co wielu dj-i robi i to z sukcesami, jednak na to potrzeba talentu i czasu.  Dla mnie dzisiejsza muzyka klubowa mimo , że bardzo dobra to poprzez natłok nowości oraz zacieranie się granic pomiędzy poszczególnymi gatunkami straciła pewien czar, czar który daje długowieczność. Wiele utworów z ubiegłych lat np hymny  Love Parade,  jest nieśmiertelne do dziś i bardzo chętnie do nich powracamy. Czy dzisiejsze produkcje również pozostaną nieśmiertelne ? boję się, że bardzo mało albo wcale. Myślę, że jest tak ponieważ dziś utwory są produkowane wręcz na masową skalę. Mimo ,że są to często bardzo dobre produkcje , to każdego dnia pojawia się kilka nowych hitów które powodują , że zapominamy o tym co było miesiąc temu a nawet  tydzień wcześniej. Aby nie zapomnieć  cały czas kolekcjonuję vinyle, szukam i kupuję tylko białe kruki i bardzo chętnie do nich wracam w moich audycjach radiowych oraz na imprezach retro party.

5.    Jaka sytuacja / zachowanie podczas Twojego występu zdaje się być najbardziej irytująca? ;)

Często irytujące dla mnie jest podejście menagerów klubów , którzy zapraszając dj-a do klubu często nie mają pojęcia o tym co gra i z góry narzucają jak ma zagrać , albo pada pytanie : ale zagra pan jakieś hity , zagra pan komercyjnie ? Uważam , że w tym momencie sami sobie strzelają w kolano ponieważ jaki sens ma zapraszanie dj-a skoro ma zagrać to samo co gra rezydent.  Jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Klubowicze którzy przychodzą na taki występ oczekują od zaproszonego dj-a czegoś innego i z mojej strony zawsze staram się zagrać tak aby wyszli zadowoleni. Niestety nie zawsze podoba się to menagerom klubu, którzy zapominają, że dj ma grać dla ludzi a nie tylko dla nich. Zdarzają się też problemy z przestrzeganiem umów , na szczęście bardzo rzadko. Oczywiście są kluby gdzie nie ma takich problemów i oby było ich jak najwięcej.  


6.    Pytanie na które wielu chciałoby znać odpowiedź - jak układa Ci się współpraca z MDT ?

Oficjalnie do Mdt zostałem przyjęty w trakcie  Sunrise Festival 2011 co było dla mnie dużą niespodzianką. Oczywiście z agencją współpracuję znacznie dłużej  i  od samego początku współpraca układała się bardzo dobrze. Nadal tak jest i nie ukrywam, że bardzo się cieszę ,że mam możliwość być w Mdt Agency ponieważ dla mnie jest  to możliwość dalszego rozwoju. Ponadto jest to dla mnie kolejny etap w dążeniu do celu oraz dowód na to, że jeśli bardzo czegoś chcemy to można to osiągnąć.


7.    Współtworzone przez Ciebie radio ClubSound zdobywa coraz więcej sympatyków, planujesz jakieś nowe przedsięwzięcia?

Naszym marzeniem jest radio FM , niestety wiąże się to ze sporymi kosztami oraz z uzyskaniem koncesji. Dlatego na chwilę obecną skupiamy się na rozwijaniu projektu jakim jest Clubsound tylko w sieci. Cały czas planujemy nowe audycje oraz zapraszamy do współpracy nowych ale przede wszystkim  kreatywnych prezenterów, którzy angażują się w reklamowanie swoich audycji oraz samego radia. Nawiązaliśmy też współpracę z kilkoma labelami  między innymi High Contrast oraz Euphonic. Efektem tej współpracy są sety dj-i z tych wytwórni które prezentujemy w naszym radiu. Współpracujemy także z Mdt Agency czego przykładem była  scena Clubsound podczas en House 2010 oraz  enTrance 2011, gdzie nasi prezenterzy i  zaproszeni goście prezentowali swoje sety. Aktualnie współpracujemy z kilkoma  portalami  oraz jesteśmy w trakcie nawiązywania kontaktów z kolejnymi labelami. Cały czas też staramy się wprowadzać nowe pomysły w celu zdobycia nowych słuchaczy co nie jest łatwe ponieważ na chwilę obecną radio Clubsound to tylko jeden kanał w którym prezentujemy wyłącznie muzykę klubową a tym samym trafiamy do dość wąskiego grona odbiorców. Mimo to mamy sporo wiernych słuchaczy i cały czas powoli ich przybywa. Nie staramy się konkurować z innymi radiami internetowymi jeżeli chodzi o słuchalność ponieważ naszym celem jest prezentowanie muzyki klubowej. Każdy z prezenterów gra swój ulubiony gatunek  muzyki klubowej przez co dzięki temu można usłyszeć to co najlepsze. Sam także prowadzę dwie audycje: Face to Face with Music razem z Dj House D oraz Retrostację  gdzie jak nazwa wskazuje odkurzam moje winyle i wspominam te największe hity ostatnich lat. Zapraszam do odwiedzenia nas na naszej stronie www.clubsound.pl

8.    Do końca tego roku zostałeś zmuszony odwołać swoje występy ze względów zdrowotnych, czy możemy się spodziewać, że rok 2012 rozpoczniesz z nową energią i zapałem?

Dokładnie cały grudzień spędzam w domu ponieważ skutecznie uszkodziłem bark. W związku z tym byłem zmuszony odwołać  kilka imprez. Plusem pobytu w domu jest czas spędzony razem z rodziną , dla której nie mam tyle czasu ile normalnie powinienem jej poświęcić, oprócz tego, że gram to również pracuję i wolnego czasu dla rodziny mam stanowczo za mało. Najbliższa impreza na której  będę mógł zagrać to sylwester , następnie powoli  szykują się kolejne imprezy w karnawale. Dokładny terminarz można znaleźć na mojej stronie internetowej www.djdiabllo.com gdzie serdecznie zapraszam.   Oczywiście czas spędzony w domu w pewnym stopniu wykorzystuję także na przygotowanie nowego materiału. Zapału i energii na pewno mi nie zabraknie, cały czas gromadzę siły aby zaprezentować się jak najlepiej.


9.    „Muzyka jest tworzona z serca dla wielu innych serc” jaki utwór w Twoim sercu uplasował się na  szczególnej pozycji?

Moim numerem jeden w muzyce klubowej jest trance , gdzie tylko mogę to gram transowo. Jestem także otwarty  na  inne rodzaje muzyki klubowej , wszystko zależy od miejsca oraz rodzaju imprezy jednak utwory które bym umieścił w ścisłej czołówce to  Firewall- Sincere (Pulser rmx) oraz Paul van Dyk- For an Angel (vocal mix). Dla mnie są nieśmiertelne.

 

10.     Czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się, że stworzysz własne produkcje?

Właśnie skończyłem kompletowanie mojego mini studia. Kiedy coś z niego wypłynie trudno mi w tej chwili powiedzieć, ponieważ aby coś zrobić potrzebny jest czas a z tym niestety u mnie jest bardzo krucho. Mam nadzieję, że mimo to uda mi się zaprezentować w roli producenta. Na początek zaczynam zgłębiać tajne zaklęcia w abletonie oraz słucham porad przyjaciół co bardzo mi pomaga w nauce. Prawdą jest, że człowiek uczy się całe życie i ja właśnie to robię.

Pozdrawiam.


Ślicznie dziękuję za odpowiedzi :) Ajra


 

Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozprzestrzenianie artykułu bez zgody autora jest zabronione!

 

Prawo chronione przez ustawę z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych: Dz.U. z 1994 r. Nr 24, poz. 83.