Tego jeszcze nie było! Jak wiecie w miniony weekend w Singapurze odbyła się kolejna edycja Ultra Music Festival. Dla wszystkich artystów którzy mieli okazję wystąpić była to udana impreza, oprócz właściciela Hexagonu - Don Diablo. To wszystko za sprawą organizatorów imprezy, którzy oznajmili artyście że jego występ będzie pozbawiony efektów pirotechnicznych oraz nie otrzyma wynagrodzenia.
Don spóźnił się, a zaraz po wylądowaniu organizatorzy ogłosili mu co postanowili. Holender wybrał najlepszą możliwą decyzje i postanowił zachować się fair wobec fanów i wystąpić w Singapurze, jednak był to jego ostatni występ spod szyldu imprez Ultra Music.
Wczoraj Don Diablo na oficjalnej stronie umieścił oświadczenie na którym tłumaczy całą sytuację, video poniżej:
Co sądzicie o zachowaniu organizatorów? Popieracie stanowisko Dona?
My Dona będziemy mieli okazję zobaczyć już w lipcu podczas tegorocznej edycji Sunrise Festival w Kołobrzegu.